Kolejną niedzielę postanowiłam spędzić na torze w Kłokocinie.
Pogoda już nie tak idealna, ale chęci do zrobienia lepszych kadrów spore.
Jeszcze dużo prób przede mną, bo tor ma o wiele więcej możliwości, a mnie niestety wciąż ogranicza tylko moja głowa.
Tym razem postarałam się wejść w miejsca mniej oczywiste, ale wciąż poszukuję.
Jutro więcej Szymka!
Pierwsze podejście do kłokocińskiego toru znajduje się tutaj
Na koniec film.
Marzy mi się takie miejsce i takie "gięcia" w kadrach <3 Jest kocur
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nabazgraj coś...