Yeow! To był ciekawy weekend i myślałam, że do tej sesji nie dojdzie... Ale! Udało się.
Udaliśmy się z Mariuszem do naszych kamradów blisko Rychleb. Najpierw odwiedziliśmy lokalną miejscówkę w klimatycznych okolicznościach jesiennej przyrody, a potem zmieniliśmy rower na trochę bardziej skoczny i dzień zakończyliśmy na Zahradce w Dirt Gardenie. Super miejscówka, polecam do skakania i czilowania!
No... To zapraszam!
29 października 2016
25 września 2016
Photoshooting and chill riding in Bielsko-Biała, Poland on Enduro Trails with Maja
Just wanna ride again and to have my own bike! : (
Anyone can help me?
Okay... Sorry. It's not time for it...
I just wanna talk about my new bike-model for shooting...
Yesterday she was 2nd on local uphill race...on a full suspension enduro bike. Yes. And she was 2nd, hahahaha, CRAZY GIRL! <3
Meet Maja!
Anyone can help me?
Okay... Sorry. It's not time for it...
I just wanna talk about my new bike-model for shooting...
Yesterday she was 2nd on local uphill race...on a full suspension enduro bike. Yes. And she was 2nd, hahahaha, CRAZY GIRL! <3
Meet Maja!
18 września 2016
European Championships - Wisła, Poland - follow Sławek Łukasik
Dzisiaj jest wyjątkowy dzień dla polskiego kolarstwa zjazdowego.
Kolejny raz Sławek Łukasik pokazał, że jest to jego sezon. Po udanym występie na rodzimej ziemi podczas Mistrzostw Europy, gdzie zdobył złoty medal i koszulkę z żółtymi gwiazdkami przyszedł czas na podsumowanie klasyfikacji generalnej Pucharu Europy spod znaku iXS Downhill Cup.
Wywalczył to i dał radę. Jechał swoje, z głową i nawet Fiszunia i błoto go nie zatrzymało.
Tyle emocji! Prawie zjadłam paznokcie, a rodzina mnie uspokajała!
Wyjątkowo w tym roku rozluźnił się, otworzył na nowych ludzi i po prostu zebrał wszystko, co planował. I za to mu należy się wielki szacunek. Stasiu, YOU ARE THE MAN!
Postanowiłam podzielić się z Wami krótką historią o Stasiu i jego jednym z najważniejszych - tak myślę - weekendów w sezonie i karierze (No chyba taaaak?).
Zapraszam do tego foto-opowiadania. Fajnie było Ciebie "popodglądać" w ten jeden z ważniejszych w życiu weekendów, czyli Mistrzostw Europy w Wiśle.
Mocno trzymam kciuki w przyszłym sezonie, żeby Twój talent i upór wciąż przynosiły profity, a ludzie, którzy Cię przygarnęli byli ciągle dumni z teammate'a, tak jak ja i cała reszta :) Spełniaj marzenia!
Cieszę się, że znowu udało mi się wskoczyć kilka razy do Twojego świata i Ci towarzyszyć z aparatem.
Kolejny raz Sławek Łukasik pokazał, że jest to jego sezon. Po udanym występie na rodzimej ziemi podczas Mistrzostw Europy, gdzie zdobył złoty medal i koszulkę z żółtymi gwiazdkami przyszedł czas na podsumowanie klasyfikacji generalnej Pucharu Europy spod znaku iXS Downhill Cup.
Wywalczył to i dał radę. Jechał swoje, z głową i nawet Fiszunia i błoto go nie zatrzymało.
Tyle emocji! Prawie zjadłam paznokcie, a rodzina mnie uspokajała!
Wyjątkowo w tym roku rozluźnił się, otworzył na nowych ludzi i po prostu zebrał wszystko, co planował. I za to mu należy się wielki szacunek. Stasiu, YOU ARE THE MAN!
Postanowiłam podzielić się z Wami krótką historią o Stasiu i jego jednym z najważniejszych - tak myślę - weekendów w sezonie i karierze (No chyba taaaak?).
Zapraszam do tego foto-opowiadania. Fajnie było Ciebie "popodglądać" w ten jeden z ważniejszych w życiu weekendów, czyli Mistrzostw Europy w Wiśle.
Mocno trzymam kciuki w przyszłym sezonie, żeby Twój talent i upór wciąż przynosiły profity, a ludzie, którzy Cię przygarnęli byli ciągle dumni z teammate'a, tak jak ja i cała reszta :) Spełniaj marzenia!
Cieszę się, że znowu udało mi się wskoczyć kilka razy do Twojego świata i Ci towarzyszyć z aparatem.
![]() |
Nad rowerem czuwał rowerowy tatko, czyli Arek, który poniekąd wychowywał Sławka w rowerowym świecie. |
24 lipca 2016
Mgła, deszcz, Żar (nie z nieba) i chłopaki...
13 maja 2016
#1 Top Amator Cup 2016 - Czerwionka
Postanowiłam jednak wybrać się na te zawody, mimo tego że nie bardzo lubię ten tor.
Ale trzeba było podopingować Szymka i resztę! No ale jednak dopingowanie mi nie wychodzi...
W skrócie: Kurz, dużo kurzu, postraszyło deszczem, a w końcu wyszło słońce. Organizacyjnie janiewiemcotowogólejak, Szymek z dwoma glebami (jakznaleźćsposóbżebygouspokoić?!), rodzinny klimat grillowania i piwkowania, multum aut, parkowanie lajk a bos.
Ale trzeba było podopingować Szymka i resztę! No ale jednak dopingowanie mi nie wychodzi...
W skrócie: Kurz, dużo kurzu, postraszyło deszczem, a w końcu wyszło słońce. Organizacyjnie janiewiemcotowogólejak, Szymek z dwoma glebami (jakznaleźćsposóbżebygouspokoić?!), rodzinny klimat grillowania i piwkowania, multum aut, parkowanie lajk a bos.
Subskrybuj:
Posty (Atom)