3 czerwca 2014

MX na Dzień Dziecka...

...oczywiście tylko (niestety) fotograficznie!

Potrzebowałam chwili wytchnienia od pisania pracy teoretycznej, a że był Dzień Dziecka, to wybrałam się do chłopaków na trening do Kłokocina.

I choć byłam na krótki czas, to miałam wiele zabawy i pykło kilka kadrów, które oczywiście będę trenowała dalej : )

Będę to powtarzała jeszcze kilka razy, ale tor ten jest mega klimatyczny - na razie jeden z moich ulubionych - i tylko czekam na odkrycie innych, większych, gdzie będzie można poćwiczyć scrub'y (co nie Szymek? :P )


Co będę tu pisać więcej, oglądajcie!






Młody harpagan, dla którego zamykali tor, żeby mógł sobie poczilować


Quadowcy dobrze szli i upiększali kadry!



Jak dobrze, że pojawiła się reprezentantka płci pięknej, która dzielnie prezentowała swoje skills'y!


Uuuuuwielbiam te bryzgi!


Whip! Whip! Whip! Whip!




Przerwa? Jaka przerwa? : P

Jest i on! :D Ajjjjjm tu seksi!

Klaudo, wersja bez czapki : ))) Dżordż Klunej is insajd!


Kowol mknie!

Braaap!

Wciąga tę noge, no! Harpagany tak majo! ; )




2 komentarze:

Nabazgraj coś...